Konferencja blogerów w Birmingham – BlogCamp 2015

konferencja blogerów

Uwielbiam czytać blogi! Zarówno te na temat rodzicielstwa i dzieci, modowe jak i typowo lifestyle’owe. Kiedy coś mnie bardzo zaciekawi to komentuję i zaczynam śledzić. Strasznie się też ‚jaram’ kulisami blogowania i staram się jak mogę żeby pogłębiać śwoją wiedzę na ten temat. Czytam artykuły, przeglądam branżową prasę, oglądam na ten temat filmy na YouTubie. Niedawno dowiedziałam się, że w Birmingham ma odbyć się konferencja blogerów i odrazu wysłałam swoje zgłoszenie. Szczerze powiedziawszy myślałam, że nic z tego nie będzie bo ja przecież bloguję po polsku, więc moje zdziwienie kiedy dostałam maila potwierdzającego moje uczestnictwo było naprawdę spore. Szybko zarezerwowałam bilety no i pojechałam. Na BlogCampie pojawiło się ok. 130 blogerek z całej Anglii, i prowadzące blogi na różne tematy. Całe spotkanie trwało 7 godzin, podczas których udało mi się zaliczyć 4 bardzo ciekawe warsztaty. Słowo ‚konferencja’ zawsze kojarzyło mi się ze sztywnymi wykładami oraz białą koszulą i spodniami w kancik. Ale po konferencji blogerów BlogCamp zdecydowanie zmieniałam zdanie. Wszystko było na luzie, a wykłady naprawdę ciekawe, zabawne i takie ‚prawdziwe’, bez żadnego owijania w bawełnę. Oto trzy ‚złote’ myśli i hasła, które najbardziej zapadły mi w pamięć…

1. Blogowanie jako zawód jest ‚shit’… po rozwinięciu całej wypowiedzi chodziło o to, że praca blogera nie jest taka kolorowa jak się to wszystkim wydaje. To nie tylko super projekty i sponsorowane wyjazdy, ale też mnóstwo ciężkiej i czasami mozolnej pracy, wiele godzin spędzonych na edycji zdjęć, jeszcze więcej godzin ślęczenia nad klawiaturą, ogarnięcie faktur i praca nad marką całego bloga. No i znoszenie hejtu, bo to jest pewnie najgorsze.

2. Zrobisz błąd ortograficzny lub literówkę…YOU SHOULD DIE!!!:)) Wszyscy hejterzy Ci to wypomną! Będą się czepiać cały czas, a żaden ich komentarz nie będzie na temat wpisu, tylko tego jaki z Ciebie głupek:)

3. Bądź prawdziwy w tym co robisz i o czym piszesz! Nikogo nie udawaj i nie pisz postów ‚na siłę’. Nie ściemniaj swoim czytelnikom na żaden temat, bo prędzej czy później prawda i tak wyjdzie na jaw.

Była to moja pierwsza konferencja blogerów, ale mam wielką nadzieję, że nie ostatnia. Bardzo się cieszę, że wzięłam udział w BlogCamp’ie, nie tylko poznałam wielu ciekawych ludzi, ale nabrałam też dużo pozytywnej energii i chęci do dalszego blogowania. Ach… zapomniałabym…podróż w jedną stronę trwa 2 godziny, więc udało mi się uciąć sobie aż dwie drzemki…każda mama zrozumie jakie to cenne:) Pozdrawiam x